Przygotowałam wpis, który zawiera bardzo uniwersalną wiedzę i przyda się KAŻDEMU, kto zajmuje się tworzeniem. Niezależnie więc od tego, jaką technikę rękodzieła znacie, polecam przeczytać artykuł do samego końca! Zasady tu przedstawione wiele Wam ułatwią i wspomogą w twórczym procesie.
Myślę, że to o czym dziś będę pisać, zbyt rzadko jest poruszane w rękodzielniczym świecie… A, szkoda! Mam jednak nadzieję, że ten wpis to zmieni. Bo będzie dziś mowa o… wzornictwie.
To od razu przejdę do meritum i podam praktyczne przykłady, aby ułatwić zrozumienie tematu. Jednym z klasycznych i też bardzo prozaicznych przykładów jest kubek do herbaty czy kawy. Bo przecież z tego typu naczynia, każdy z nas korzysta codziennie!
Czy zastanawialiście się dlaczego w kubkach, które kupicie w Ikei znajdują się na spodzie „rowki”? Już Wam tłumaczę! Otóż to nie jest kwestia przypadku. Kształt kubków jest tak zaprojektowany, aby podczas ich zmywania w zmywarce, jak najszybciej doszło do odparowania wody. Dzięki temu, po ich wyjęciu nie kapie woda i nie trzeba ich wycierać suchą ściereczką.
Proste, prawda? I zobaczcie jak taki mały detal wpływa na końcowe użytkowanie produktu! Gotowi, na kolejny przykład?
Myślę, że wielokrotnie korzystaliście z tego typu umywalek. Ja mam sama mam podobne rozwiązanie w swoim domu i marzę, aby to zmienić. Cóż złego jest w tego typu rozwiązaniu? Po zamknięciu korka, gdy skorzystamy z wody i umyjemy w niej twarz, ręce (czy też jakąkolwiek inną część ciała), aby pozbyć się wody – należy ponownie włożyć do niej ręce, aby nadusić korek… Czyli tym samym nasze umyte ręce, znów zanurzamy w brudnej wodzie…
To niby mały szczegół, coś totalnie banalnego, ale z perspektywy projektu to naprawdę chybiony projekt!
Polecam Wam książkę autorstwa Dona Normana „Dizajn na co dzień”. Tam znajdziecie znacznie więcej przykładów źle zaprojektowanych przedmiotów, z których korzystamy na co dzień. Poniżej znajdziecie film, w którym przedstawiono najważniejsze konkluzje z tej książki.
I tym sposobem wprowadziłam Was w świat wzornictwa. O tych kwestiach projektowania w branży rękodzielniczej się w ogóle nie mówi lub zdecydowanie za mało!
A przecież na twórcach wręcz spoczywa obowiązek, aby podczas tworzenia przedmiotów, zwrócić uwagę na to, by w efekcie końcowym jak najlepiej służyły.
Wiadomo, że szydełkowy miś czy makrama ścienna swoimi projektami, świata raczej nie zmienią… 🙂 Ale już tworząc dla kogoś lampę ze sznurka czy poduszkę, warto się zastanowić nad ich użytkowaniem. Czy Wasze rękodzieło będzie łatwe w utrzymaniu czystości? Czy będzie pełniło funkcję dekoracyjną czy też praktyczną? Są to pytanie, które warto sobie zadawać za każdym razem, gdy projektujecie czy tworzycie rękodzieło.
Pamiętajcie o odpowiedzialności – tworząc przedmiot starajcie się jak najlepiej, by odpowiedzieć na zapotrzebowanie Waszego klienta/odbiorcy (nawet jeśli to Wy sami jesteście odbiorcą swojego rękodzieła). I oczywiście, będąc na samym początku rękodzielniczej drogi, gdy jeszcze nie macie doświadczenia, będzie to trudne zadanie. Ale wystarczy słuchać feedbacku użytkowników Waszego rękodzieła. Czy makramowa huśtawka, którą wykonaliście na zamówienie miała odpowiednią wysokość oparcia? Czy była wygodna dla maluszka? Czy mocowanie było na pewno bezpieczne? Tego typu pytania powinniście zadać sobie za każdym razem, gdy przekazujecie komuś własnoręcznie wykonany produkt.
Spokojnie! Jeśli wydaje się to dla Was zbyt trudne, to przychodzę z odsieczą!
A właściwie pomoże mi w tym Dieter Rams. Być może nie znacie tego niemieckiego projektanta przemysłowego, ale na pewno wielokrotnie natknęliście się na jego projekty! Przez ponad 30 lat pracował dla marki Braun jako Dyrektor Projektowy.
Jego projekty na stałe zagościły w kanonie wzornictwa. Rams stworzył 10 uniwersalnych zasad, które powinna znać każda osoba zajmująca się wzornictwem przemysłowym, ale też tworzeniem przedmiotów w ogóle. Te zasady warto też znać dlatego, że każdy z nas jest konsumentem i od tej pory ułatwią Wam świadome dokonywanie zakupów!
10 zasad dobrego dizajnu (rękodzieła) wg Ditera Ramsa
Dobry dizajn:
- jest innowacyjny
- sprawia, że produkt jest użyteczny
- sprawia, że produkt jest estetyczny
- sprawia, że produkt jest zrozumiały
- nie rzuca się w oczy, jest nienachalny
- jest szczery
- jest ponadczasowy
- jest sumiennie wykonany i dopracowany do każdego szczegółu
- jest przyjazny dla środowiska
- rządzi się zasadą „im mniej tym więcej”.
Te punkty wiele Wam ułatwią i mogą być Waszym drogowskazem na ścieżce projektanta! Nawet jeśli tworzycie coś małego, na pozór nieistotnego – zasady Ramsa są na tyle uniwersalne, że wskażą Wam drogę 🙂
Pomogę Wam jeszcze bardziej i po krótce przybliżę każdy z punktów:
- Czy Twoje rękodzieło wnosi coś nowego? Nie ma tu miejsca na bezmyślne tworzenie kopii. Spróbuj coś zmienić przekręcić, zamieszać, odwrócić, zrobić po swojemu, inaczej niż wszyscy. Postaraj sę stworzyć produkt, który zaskoczy!
- Czy Twoje rękodzieło jest praktyczne? Czy sprawdzi się podczas użytkowania?
- Czy Twoje rękodzieło jest estetycznie zaprezentowane? Pamiętaj, że liczy się nie tylko funkcja, ale i forma. Mam tu na myśli sposób pakowania Twoich produktów, ale również ich ZAPREZENTOWANIE (m.in. zdjęcia produktowe).
- Czy Twoje rękodzieło jest zrozumiałe w odbiorze? Czy jego odbiorca będzie wiedział jak je użytkować?
- Czy Twoje rękodzieło nie jest natrętne? Dobry projekt nie powinien się rzucać w oczy, być krzykliwy. Idealnymi cechami dobrego rękodzieła to skromność, a nawet powściągliwość.
- Czy Twoje rękodzieło nie obiecuje tego, czego nie potrafi spełnić? Pamiętaj, że kłamstwo ma krótkie nogi! Czy na pewno Twoje produkty niczego nie udają?
- Czy Twoje rękodzieło jest uniwersalne? Pamiętaj, że dobry styl jest ponadczasowy i upływający czas nie gra tu żadnej roli. Dlatego nie twórz tego, co jest modne na chwilę!
- Czy Twoje rękodzieło jest dopracowane? Czy przykładasz uwagę do szczegółów?
- Czy Twoje rękodzieło jest odpowiedzialne? Pamiętaj, że przekazując komuś swoje wyroby, spoczywa na Tobie odpowiedzialność, aby były bezpieczne dla użytkownika. Czy korzystasz z ekologicznych materiałów?
- Nigdy nie zapominaj o prostocie! To w niej jest cała siła Twoich projektów. Nie kombinuj tam, gdzie nie jest to potrzebne.
Mam nadzieję, że moje podpowiedzi i pytania pomocnicze pomogły Wam w zastosowaniu 10 zasad Ramsa do Waszego rękodzieła. Nie czuję się żadną artystką, ale muszę powiedzieć, że po tych kilku latach wyplatania makram, które mam za sobą, dobrze wiem jak ważne są te punkty! Bo o ile wyplatając makramę ściennę, która stanowi tylko i wyłącznie dekorację, nie trzeba się zbyt dużo natrudzić nad projektem, to już podczas wyplatania lampy… Można stracić naprawdę dużo czasu, aby gotowy projekt był nie tylko piękny, ale przede wszystkim PRAKTYCZNY.
Mam nadzieję, że ta inna perspektywa, którą dziś tutaj opisałam, ułatwi Wam podejście do tworzenia rękodzielniczych projektów.
Będzie wspaniale, jeśli ten wpis UDOSTĘPNICIE DALEJ! Im więcej rękodzielników go przeczyta, tym lepiej dla nich oraz ich klientów 🙂
2 komentarze
Trzeba mieć do tego cierpliwość – to na pewno 😀
Ciekawy i inspirujący wpis 😀