Latający balon dla misia DIY

Dziś pokażę Wam jak za kilka złotych można wyczarować piękną dekorację / lampę do pokoju dziecka. Jest bardzo prosta w wykonaniu, a gwarantuję Wam zjawiskowy efekt.

Bo przecież nie samą makramą człowiek żyje… 😉 Pewnego wieczoru, gdy moje dzieci zasnęły – postanowiłam wykonać tą prostą dekorację, czyli latający balon dla misia pluszowego. Jako baza, posłużyła mi lampa REGOLIT z Ikei. Kosztuje całe 7 złotych, więc sami widzicie, że to nie duży wydatek. Trzy lata temu pokazywałam na blogu jak zrobić metamorfozę takiej papierowej lampie (wpis archiwalny znajdziecie TUTAJ).

Dziś pokażę Wam jak wyczarować z niej piękną dekorację.

W pokoju naszego przedszkolaka lubię ciągle coś zmieniać i dodawać. Nawet mój synek jest aktywnie zaangażowany w te zmiany i wręcz zamawia u mnie nowe dekoracje. Ostatnio, gdy odwiedził sznurkowy magazyn Fabryki Sznurka zobaczył nowy – złoty sznurek, który mamy od niedawna w ofercie. I aż dostał wypieków na twarzy, że koniecznie mam mu zrobić złotą makramę do jego pokoju… 😉

Natomiast latający balon dla misia stał się jego ulubioną dekoracją na teraz. Pluszowy miś ma widok na cały pokój, a przygotowanie tej ozdoby zajęło mi ok. 30 minut. Oprócz papierowej kuli, potrzebujecie również koszyka. Ja użyłam łubianki do owoców, bo przecież warto w dzisiejszych czasach działać w duchu zero waste. Jeśli nie macie pod ręką podobnego koszyczka, jestem pewna, że znajdziecie coś idealnego, szukając pojemnika na długopisy, przybory itd.

Jeśli chodzi o sznurek, ja użyłam do tego DIY materiału jutowego. Spokojnie wystarczy Wam mały motek. Ucięłam 3 sznurki o długości ok. 180 cm. W połowie ich długości, przywiązałam je do górnego mocowania papierowej lampy.

Zwisające sznurki, przełożyłam przez ścianki koszyczka. Trzy po jednej stronie łubianki, oraz trzy sznurki po przeciwnej stronie. Po przełożeniu, zrobiłam supełki i ucięłam końcówki sznurków.

I w ten sposób, balon miał już nadany kształt. Teraz czas na detale!

Ze starego, bawełnianego worka (takiego na zakupy, który był już w złym stanie) wycięłam małe okręgi. Z nich utworzyłam małe woreczki obciążeniowe i obwiązałam je dodatkowo sznurkiem jutowym. Wyglądają naprawdę uroczo!

Dodatkowo, stworzyłam 6 kokardek z węzła jutowego. Jeśli nie odpowiada Wam surowy charakter tego materiału, możecie skorzystać np. ze wstążek. Jeśli nie wiecie jak wykonać takie kokardki, to pokazywałam je ostatnio w tutorialu na moim kanale YT (O, TUTAJ).

Gotowe detale, przykleiłam do balonu za pomocą kleju na gorąco. A w koszu umieściłam pluszowego misia.

Jak widzicie na zdjęciach, dekorację tworzyłam wieczorową porą. Balon powstał na stojaku, na którym wyplatam makramy. Gdy dekoracja była gotowa, ustawiłam ją na widoku i czekałam na poranek i reakcję czterolatka.

Następnego dnia, wspólnie zawiesiliśmy balon latający dla misia nad biurkiem naszego przedszkolaka. I ten kącik, zdecydowanie dużo zyskał! Sami zobaczcie:

Jak widzicie, naprawdę niewiele potrzeba! Wystarczy tylko trochę naszych chęci. Gwarantuję Wam, że satysfakcja z takich ręcznie wykonanych ozdób jest ogromna, a dodatkowo może wywołać wielki uśmiech na twarzy naszych małych pociech.

Tego typu balon może posłużyć jako lampa w pokoju dziecka czy też mobil nad łóżeczkiem mniejszego dziecka. Można by było też opleść całą kulę makramową siatką! Zresztą można wykonać/ozdobić ten balon na milion sposobów! Mam nadzieję, że Was tym pomysłem twórczo zainspirowałam 🙂 Jeśli zamierzacie wykonać tego typu dekorację, to koniecznie mi podeślijcie zdjęcie z efektem końcowym!

Twórczego dnia! :*